poniedziałek, 7 listopada 2011

z cyklu wspomnienia.....było sobie kino.....kino Moskwa....





bardzo lubiłem to kino .....i niestety byłem świadkiem jego upadku ...a raczej zburzenia...wydaje mi się że było to w roku 1996.....

6 komentarzy:

  1. Przed wejściem były takie piękne kamienne lwy... Żal mi tego kina - mam z nim miłe wspomnienia...

    OdpowiedzUsuń
  2. troszkę tak .....ale trwają:)

    OdpowiedzUsuń
  3. A jak kiedyś pięknie zjechałem tam na mordę... wyjście było po takiej pochylni i w czasie seansu złapał mrozek :)

    OdpowiedzUsuń